Wokół słychać głosy „co za ciepły luty”, „pogoda oszalała”, „oj, dawno tak ciepłego lutego nie mieliśmy”.
Postanowiłem sprawdzić jak to jest z tą pogodą i (dziwną jak na luty?) temperaturą.
Mam niezawodne źródło informacji o aurze w przeszłości; nie tej dalekiej przeszłości, ale w kilka ostatnich lat możemy spojrzeć.
W jednej z podostródzkich wsi temperatura minimalna w nocy była oto taka (oczywiście w stopniach Celsjusza):
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
|
22/23 lut
|
2,1
|
-4,7
|
-1,6
|
-24,8
|
1,5
|
-5,3
|
-5,1
|
23/24 lut
|
2,1
|
-2,5
|
-2,2
|
-24,0
|
1,5
|
-0,3
|
-4,2
|
24/25 lut
|
2,2
|
-0,3
|
-1,0
|
-22,4
|
1,4
|
-0,1
|
-1,4
|
25/26 lut
|
-0,1
|
0,8
|
-1,0
|
-18,4
|
-3,0
|
0,0
|
Wybrałem takie daty, aby łatwo było je porównać z obecnym rokiem.
A temperatura maksymalna w dzień była następująca:
2008
|
2009
|
2010
|
2011
|
2012
|
2013
|
2014
|
|
23 lutego
|
7,3
|
1,5
|
4,3
|
-9,0
|
5,8
|
-0,3
|
7,4
|
24 lutego
|
7,3
|
4,6
|
1,7
|
-7,9
|
8,5
|
-0,8
|
7,4
|
25 lutego
|
8,2
|
1,2
|
4,7
|
-5,6
|
4,9
|
1,5
|
|
26 lutego
|
9,0
|
4,1
|
4,8
|
-3,0
|
1,4
|
5,1
|
Chyba kolejny raz mamy potwierdzenie teorii, że w naszej szerokości geograficznej, w naszym klimacie anomalii nie ma lub... że anomalie są regułą.
Kilka lat temu czytałem artykuł o zapamiętywaniu pogody. Tekst dotyczył akurat rolników. Przy okazji któregoś suchego lata. Konkluzja naukowców była taka, że człowiek nie zapamiętuje stanu pogody na dłużej niż 2 lata wstecz. Trzeci rok w przeszłości jest już całkiem zamazany. Te dwa lata pamiętamy, gdyż potrafimy skojarzyć naszą aktywność, spędzanie czasu i konkretne wydarzenia. Wiemy na przykład, że w kwietniu w zeszłym roku byliśmy w sanatorium i pogoda była taka sobie.
Zapamiętujemy również jakieś konkretne pojedyncze wydarzenia z dalszej przeszłości i kojarzymy z nimi pogodę. Na przykład - dla mnie abstrakcyjny, ale zrozumiały przykład - kobiety pamiętają, jaka była pogoda, gdy były w ciąży. Pewnie aura mocno im wtedy daje się we znaki.
A ja pamiętam zimę, gdy kończyłem budowę domu. Mróz był wtedy okropny.
Jeszcze jedna ciekawostka - naukowcy twierdzą, że najmniej zapamiętujemy ładną pogodę. Widocznie przykrości pozostają nam na dłużej w głowie.
Jadąc dzisiaj do pracy, na przy drodze zobaczyłem plakat z napisem: uśmiechaj się częściej. No i... uśmiechnąłem się. Tak, to jest recepta na lepszy dzień. A jeszcze do tego słoneczny dzień.